Obserwatorzy

Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 24 marca 2013

Bursztynek, bursztynek....czyli nalewka bursztynowa



Postanowiłam, że się Wam pochwalę moim wyrobem, a mianowicie nalewką bursztynową. Uprzedzam pytania- do bezpośredniego picia to się nie nada, tylko w postaci kilku kropelek do herbatki, albo do nacierania. Zamiast słowa "nalewka" w tym wypadku powinnam użyć "tinktura"- niby to to samo, bo nalewka z łaciny to właśnie tinktura, ale ci wnikliwi tłumaczą to w taki sposób- " Nalewkę pijemy w kieliszkach, a tinkturę w kropelkach" ;)

Nalewka bursztynowa


Czemu o niej piszę? Bo bursztyn w pierwszej kolejności kojarzy mi się z morzem, latem, słońcem i ciepłem ( przypominam to tinktura, więc na rozgrzanie nie pijemy;P ), a za oknem sami widzicie co się dzieje.  Chyba wszyscy znamy bursztyn używany do wyrobu biżuterii, ale należy pamiętać, że ma on także duże właściwości lecznicze. W medycynie naturalnej wykorzystuje się go właśnie w postaci nalewki bursztynowej.

Bursztyn na nalewkę


Bursztyn jest inaczej  nazywany: amber, jantar (jak wcierka do włosów z jego wyciągiem;P ), a także elektron. Jest on zastygłą żywicą drzew iglastych sprzed 40 milionów lat. Tworzy nieregularne bryłki wielkości od kilku milimetrów do nawet kilku kilogramów. Badania wykazały, że ten kamień zawiera wiele cennych mikroelementów takich jak: krzem, magnez, żelazo, wapń, potas, związki organiczne połączone z jodem, substancje lotne, kwasy żywicze. Jako jedyny wśród żywic kopalnych zawiera 3-8% kwasu bursztynowego. Kwas bursztynowy jest szybko wchłaniany przez skórę i poprzez wprowadzenie do tkanek jonów ujemnych odbudowuje pole elektrostatyczne, uszkodzone podczas procesu zapalnego czy przewodzenia bólu. Wzmacnia siły witalne człowieka, zwiększa odporność organizmu, spowalnia procesy starzenia pełniąc rolę antyutleniacza.   Stosowany po przebytych urazach (opuchlizna) i długotrwałych chorobach pozwala szybko zregenerować siły i odzyskać dawną sprawność fizyczną i intelektualną. 

No to na tyle o samym bursztynku naszym wspaniałym:)

Należy pamiętać, że korzystnie na nasze zdrowie wpływa bursztyn surowy "dziki" czyli nieszlifowany- wtedy posiada właściwości antybakteryjne, ułatwia gojenie, a także obniża ciśnienie tętnicze, wzmaga wydzielanie żółci, uspokaja, aktywizuje organizm do walki z chorobami i do regeneracji.

Nalewka z bursztynu

A teraz o samej naleweczce.

Nalewka bursztynowa

Sposób wykonania:
Drobne kawałki bursztynu umyć i wsypać do buteleczki, zalać czystym spirytusem na czas nieograniczonym- minimum 10 dni przed pierwszym użyciem. Należ co jakiś czas zamieszać. Im dłużej nalewka stoi, tym większą ma wartość. Przechowywać w ciemnym miejscu. Nie trzeba jej przecedzać, ani przelewać. Bursztyn w spirytusie nie rozpuszcza się, ale wydziela mikroskopijne cząsteczki lecznicze, zabarwiając spirytus na kolor złoty. 

Po skończeniu się nalewki można kawałki bursztynu pokruszyć i powtórnie zalać spirytusem, ale ten sam bursztyn można użyć tylko 2 razy 

Ja używam w proporcjach: 10g bursztynu na 100ml spirytusu

Zastosowanie:

wewnętrznie: 
  • 2-3 krople 1-3razy dziennie dodać do herbatki -profilaktycznie chcąc wzmocnić odporność
  • 30 kropli na wodę 3 razy dziennie na następujące dolegliwości: bakteryjne zapalenie przewodu pokarmowego, pospolite zatrucia, choroby gardła, nieżyty, przeziębienia
  • dla regulacji krwiobiegu i ciśnienia krwi, oraz przeciwdziałaniu zawałom serca- 3 do 5 kropli nalewki na pół szklanki chłodnej wody, należy pić codziennie na czczo. 

zewnetrznie: 
  • Nacierać chore miejsca (może być używana do smarowania piersi, pleców, stawów, mięśni czy obolałych miejsca na kręgosłupie)

Właściwości nalewki bursztynowej:

Nalewka bursztynowa obniża ciśnienie tętnicze, wspomaga wydzielanie żółci, uspokaja, hamuje rozwój bakterii, ułatwia gojenie ran, aktywizuje układ immunologiczny, zapobiega tworzeniu się zmarszczek. Nalewka bursztynowa pomaga zwalczyć przeziębienia, niedomagania sercowe, astmę, reumatyzm, przewlekłe choroby dróg oddechowych, zapalenie płuc.

Znacie ten specyfik? Używaliście nalewki bursztynowej?

41 komentarzy:

  1. Robiłam kiedyś taką naleweczkę! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie naleweczka jest zawsze :) Dodaje ją do herbaty i nienawidzę jej smaku :P

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam kiedyś zrobić, warto mieć taki specyfik ;)

      Usuń
  4. Nie robiłam, ale widzę, że ma świetne właściwości:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam i chętnie stosuję ten specyfik :D Polecam każdemu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam to cudo w domu, ale jeszcze nigdy nie używałam. Za to amol do herbatki bardzo lubiłam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj...to trzeba używać ;) ,a mi amol aplikowano na łyżeczkę z cukrem :)

      Usuń
  7. Wiele się o niej słyszało, a nie używało

    OdpowiedzUsuń
  8. ojejku! właśnie mi przypomniałaś mojego dziadka, który kiedyś takie cudo dodawał sobie do herbatki. Mała byłam, ale to było takie piękne, że ciągle się na to gapiłam :D pamiętam, że raz spróbowałam skosztować, aż mi buzię wykręciło :d chyba z 8 lat miałam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. ;p Moi dziadkowie kiedyś robili różnego rodzaju naleweczki ale z bursztynu to chyba nie ;p Jestem ciekawa jaki ma smak skoro piszecie że dosyć specyficzny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę gorzkawy, żywiczny hmmm...ciężko mi go określić- jest naprawdę specyficzny ;)

      Usuń
  10. Nie słyszałam, o czymś takim, ale piękne bursztyny! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Uzywalam innych nalewek (mietowej czy orzechowej), o tej tylko slyszalam i nie wiedzialam, do czego sluzy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orzechową znam, a o miętowej tylko słyszałam i będę musiała zgłębić temat ;)

      Usuń
  12. Kiedyś słyszałam o tej nalewce... powiem więcej - mam w domu buteleczkę wypełnioną bursztynkami, i z tego co widzę ona właśnie służy do sporządzenia takiej nalewki. Może się skuszę....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli już taką posiadasz to fajnie było by ją wypróbować ;)

      Usuń
  13. Zostałaś nominowana do konkursu The Versatile Blogger Award na moim blogu! Zapraszam! :D lost-in-diy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki,że o mnie pomyślałaś:*, ale brałam udział już w tym tagu:)

      Usuń
    2. Mogłam przejrzeć Twoje posty! Wybacz! Dzięki za odpowiedź! :* Wesołych Świąt! :D

      Usuń
    3. Oj tam- mi jest bardzo miło, że mnie nominowałaś ;) Dziękuję i Tobie również życzę Wesołych Świąt :)

      Usuń
  14. Kilka lat temu, jak dostałam w prezencie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o to fajnie:) widzę, ze sporo osób miało z nią styczność ;)

      Usuń
  15. Interesująca mikstura:)
    Jestem początkująca w temacie, ale serdecznie do siebie zapraszam:
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  16. Przy najbliższym wypadzie nad morze muszę uzupełnić zapasy bursztynu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pomimo tego, że mam bliziutko, zapasik mam zorganizowany ;)

      Usuń
  17. kocham bursztyny, ale takiego cuda nie miałam okazji degustować :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ta naleweczka przydaje mi się podczas choroby. Nacieram klatkę i dodaję do herbatki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio używałam ją właśnie w taki sposób i obyło się bez antybiotyku :)

      Usuń
  19. Mam, ale używa ją moja mama. Ja jedynie w przeziębieniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi w przeziębieniu bardzo pomogła, ale też używam jej do nacierania bolących miejsc i sprawuje się dobrze :)

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:) Jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądacie. Staram się odwiedzać każdego, więc proszę nie spamujcie! Dodawanie linków nie związanych z tematem posta i reklam nie jest mile widziane i każdy komentarz tego typu będzie usuwany.

Linkwithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...