Obserwatorzy

Łączna liczba wyświetleń

środa, 31 lipca 2013

Kalista na wakacjach :D

Ostatnio mam na blogu niewielki przestój, ponieważ zrobiłam sobie wolne i relaksuję się na wybrzeżu :D Jeśli, któraś z Was jest w okolicy Mrzeżyna/ Kołobrzegu i ma ochotę się spotkać na kawkę to dajcie znać :) Jeszcze tydzień będę w tych okolicach, a później wracam  i nadrobię zaległości w pisaniu. Teraz mam czas, aby odwiedzać Wasze blogi i oczywiście na kultywowanie lenistwa ;P

źródło: www.ryjbuk.pl

Pogoda niestety niezbyt dopisuje- chmury, i DESZCZ paskudny jeden nieustępliwy, ale mam nadzieję, że mu się znudzi i odpuści bo w założeniach mam zamiar się opalić.

A u Was co słychać ? jak spędzacie wakacje/ urlop ?

Pozdrawiam :*

Kalista

czwartek, 25 lipca 2013

Pomocy- zniknęła mi lista czytelnicza!

Czy Wy też tak macie? Wchodzę dziś na bloggera sprawdzić co u Was słychać, a tu komunikat, że nie obserwuję żadnych blogów i żebym dodała je do listy czytelniczej

 "Dodaj blogi, które chcesz obserwować, do swojej listy czytelniczej

Obecnie nie obserwujesz żadnych blogów. Kliknij przycisk „Dodaj”, aby podać blogi, które chcesz obserwować na swojej liście czytelniczej. " i coś o Najnowszym  Blogger Buzz.

Dobrze, że mam Wasze blogi zaimportowane do Bloglovina, mam pytanie, czy Wy też tak macie i czy jest jakiś sposób, aby importować do blogger wszystkie blogi, a nie każdy pojedyńczo???

Sprawdziłam kilka blogów i widnieję w obserwatorach, więc już nic nierozumiem :/

POMOCY! 

EDIT: Dziękuję :* Zalogowałam się drugi raz, kilka razy odświeżyłam i wszystko wróciło do normy :) To był mój "pierwszy raz" stąd ta panika...teraz będę mądrzejsza ;P

Ale mi się humor poprawił :)

Źródło: www.wrzuta.pl - uśmiech poszerzyłam sama, żeby podkreślić moją radość ;P

wtorek, 16 lipca 2013

Dzbanek filtrujący Dafi, czyli oczyszczamy kranówkę

Dziś wpis niekosmetyczny ;) Jeśli przynajmniej raz na jakiś czas do mnie zaglądacie, to już zapewne wiecie, że staram się mieć zdrowe i ekologiczne podejście do życia. Nie jestem ortodoksyjna w swoim podejściu- staram się raczej podchodzić do wszystkiego ze zdrowym rozsądkiem. Co mogę Wam jeszcze o sobie powiedzieć? - piję duuużo wody :) Nad tym jak ważne jest dla nas codzienne dostarczanie jej w odpowiednich ilościach nie będę się rozpisywać, bo każdy powinien wiedzieć, że woda jest zdrowa i trzeba ją pić! Jeszcze do niedawna kupowałam wodę mineralną w sklepach, ale od dłuższego czasu niezależnie od ceny i firmy zaczął przeszkadzać mi jej paskudny plastikowy posmak- efekt rozlewania wody do butelek wykonanych zapewne z najtańszego surowca. Kupna woda również bardzo szybko się psuła i nie raz ponad pół butelki na pozór zdatnej do użytku wody musiałam wylewać do zlewu, a butelki lądowały w koszu. Nie wspomnę o tym, że próbując uniknąć plastikowego posmaku kupowałam coraz droższe wody, a i tak na wiele się to nie zdało :/

Od bardzo długiego czasu zastanawiałam się nad zakupem dzbanka filtrującego, ale moje laictwo w tym temacie opóźniało moją decyzję o zaopatrzeniu się w taki sprzęt- jestem z gatunku tych osób, które naprawdę rzadko kupują coś bez wcześniejszego zastanowienia. Muszę zgłębić temat, poczytać "troszkę" opinii i dopiero wtedy mogę przystąpić do działania ;)

Dzbanek filtrujący Dafi Omega Unimax ze wskaźnikiem Led sensor
Dzbanek filtrujący Dafi Omega Unimax ze wskaźnikiem Led sensor

Swoją przygodę z filtrowaniem wody rozpoczęłam z dzbankiem Dafi Astra Unimax o pojemności całkowitej 3 litry, wyposażonym w elektroniczny indykator  i muszę przyznać, że był to na tyle dobry i zachęcający do filtrowania wody produkt, że postanowiłam tę przygodę kontynuować z kolejnym filtrem dzbankowym Dafi, tym razem z jego nowocześniejszym bratem- Dzbankiem Dafi Omega o zwiększonej pojemości całkowitej do 4l  i ze wskaźnikiem Led sensor.

Cóż mogę o nim powiedzieć? Jest przyjemny dla oka- bardzo podoba mi się jego delikatna, opływowa linia stylistyczna, dostępna w szerokiej gamie kolorystycznej pozwalającej na dopasowanie go do pozostałych kuchennych niezbędników bez obawy, że nasz dzbanek będzie odstawać od reszty. Pomimo swojej lekkości stylistycznej produkt został wykonany bardzo solidnie. Poza przyjemnym dla oka wyglądem, dzbanek Dafi Omega Unimax jest również bardzo funkcjonalny, posiada ergonomiczny uchwyt, praktyczny wlew, antypoślizgową podstawę oraz wskaźnik Led sensor, który informuje nas o zużyciu filtra i zbliżającym się czasie jego wymiany.

Jeśli chodzi o główną funkcję dzbanka obawiałam się, że korzystanie z takiego urządzenia  będzie "zawracaniem sobie głowy", bo przecież to "zabawa" z filtrami, ich wymianą, a one pewnie są drogie, a wodę butelkowaną po prostu odkręcę i od razu mogę z niej skorzystać ...- nic bardziej mylnego!

Wbrew pozorom przekonałam się już jakiś czas temu, że korzystanie z takich urządzeń jest banalnie proste. Należy umieścić w dzbanku odpowiedni wkład filtrujący, założyć pokrywkę, nalać wodę prosto z kranu i odczekać aż ulegnie ona  filtracji - ot cała filozofia. Każdorazowo przy zmianie wkładu filtrującego należy nowy filtr umieścić w naczyniu z wodą (tak, aby woda go przykryła) na ok 15 minut, następnie umieścić w dzbanku i wodę z dwóch pierwszych filtrowań wylać (można zużyć do podlewania kwiatów)- jedyne utrudnienie, o ile można tak to nazwać. Woda spływa bardzo szybko, dlatego ta czynność nie jest czasochłonna.

Mój dzbanek został przystosowany do użycia wkładu filtrującego o dużej wydajności filtrującej (Unimax). Jeden filtr typu Unimax służy do przefiltrowania 150-200 litrów wody- w zależności od jej rodzaju dostarczanego przez wodociągi i jej twardości. Zwiększona pojemność całkowita Dzbanka Dafi Omega Unimax pozwala na otrzymanie 2 litrów czystej, przefiltrowanej wody podczas jednego napełnienia.
Jeden wkład filtrujący spokojnie powinien wystarczyć na około miesiąc użytkowania. Wpływ na to ma twardość wody i to jak często napełniamy nasz dzbanek. Koszt  takiego wkładu to ok. 13 zł. Poza standardowym wkładem filtrującym jest dostępny również filtr magnezowy, z którego równie często korzystam (z niebieskim wieczkiem widoczny na zdjęciach). Dodatkowo wzbogaca on przefiltrowaną wodę w cenny Magnez.

Dzbanek filtrujący Dafi Omega Unimax ze wskaźnikiem Led sensor
Dzbanek filtrujący Dafi Omega Unimax ze wskaźnikiem Led sensor

Dzbanek filtrujący Dafi jest bardzo ergonomiczny, a jego odpowiednio wyprofilowany kształt umożliwia wygodne korzystanie z niego każdego dnia. Bardzo dobrze leży w dłoni podczas nalewania wody, a antypoślizgowa podstawka zapobiega jego przesuwaniu się  po stole i mokrej powierzchni np. zlewu. Inne wersje o mniejszej pojemności (np. Dafi Astra) zaprojektowano tak, abyśmy mogli bez problem umieścić je w drzwiach lodówki, a to duży plus zwłaszcza w upalne dni.

Pokrywka dzbanka została wyposażona w nowoczesny wskaźnik Led sensor, który odmierza czas użyteczności wkładu filtrującego i przypomina o jego comiesięcznej wymianie. Należy pamiętać o jego "zresetowaniu" po każdorazowej wymianie wkładu w dzbanku. Gdy dioda świeci na niebiesko filtr jest skuteczny, gdy miga na niebiesko przypomina nam o zmianie filtra (7dni ), gdy natomiast zacznie świecić na czerwono wkład filtrujący należy wymienić na nowy, a wskaźnik zresetować- proste prawda, a jak ułatwia życie :) Dodatkowo Ledowy wskaźnik posiada wbudowany czujnik ruchu, który informuje nas o stanie filtra w momencie każdorazowego podniesienia dzbanka, czyli gdy sięgniemy po nasz dzbanuszek, czujnik wykryje ruch i nasz wskaźnik zasygnalizuje nam przez odpowiedni kolor diody jaki jest na chwile obecną stan naszego wkładu filtrującego. Jeśli chodzi o moje odczucia względem tego gadżetu, to troszkę ubolewam, że nie pokazuje ilości wlewów, ponieważ zużywam bardzo dużo wody, która jest bardzo twarda i w moim przypadku zmiana filtra wypada dużo wcześniej niż po miesiącu np.we wcześniej używanej Astrze o mniejszej pojemności następowała znacznie szybciej- po około 70 wlewach 1,5 litrowych, a nie po przewidywanych 100 , w tym wypadku niestety nie mam podglądu ilości wlewów. Należy pamiętać , że każdy filtr po wyjęciu z opakowania posiada datę ważności miesiąca. Po miesiącu należy go wymienić mając na celu również względy higieniczne. Jak wiadomo taki wskaźnik nie jest bardzo miarodajnym wyznacznikiem, ale poglądowym i ma na celu ułatwić nam korzystanie z dzbanka. Uważam, że taka forma jest bardzo fajna, nie musimy zaznaczać w kalendarzu, kiedy należy zmienić wkład, bo po określonym czasie dioda sama nam o tym przypomni, a gdy nastąpi to wcześniej co jest prawdopodobne w przypadku paskudnej wody dostarczanej przez wodociągi do mojego mieszkania jestem w stanie to już sama zauważyć widząc kożuch na zaparzonej herbacie, czy pojawiający się osad w czajniku. Dzięki przygodzie z produktami Dafi poczułam tę "subtelną" różnicę pomiędzy wodą z kranu, a tą przefiltrowaną, dlatego od razu jestem w stanie dostrzec wszelkie kożuchy i osad i w razie potrzeby wcześniej wymienić wkład...aż strach pomyśleć, że przez tyle lat mogła nie filtrować wody ;)

Dzbanek filtrujący Dafi Omega Unimax ze wskaźnikiem Led sensor
Dzbanek filtrujący Dafi Omega Unimax ze wskaźnikiem Led sensor
 
A co tak naprawdę robi nasz filtr?                                                                                                                                                               
Usuwa z wody kranowej nagromadzone w niej sole wapnia i magnezu, pestycydy (substancje występujących w środkach ochrony roślin), związki organiczne (np. fenole), detergenty, metale ciężkie (ołowiu, miedzi, które mogą być obecne w instalacjach wodociągowych), chlor czy rdzę. Służy on również do zmiękczania wody kranowej- w przypadku mojego obecnego miejsca zamieszkania jest to bardzo ważne, ponieważ mam bardzo twardą wodę, dlatego wszędzie szybko osadza się kamień.

wkład filtrujący dafi
Wkład filtrujący Dafi

•  Ważne informacje o tym co zawiera kranówka

Za co polubiliśmy się z dzbankiem filtrującym Dafi?                                                                                                                                    

  •  mam zawsze w domu czystą wodę do picia i nie muszę specjalnie wychodzić, aby ją kupić. Jest to bardzo często nieocenione gdy np. ćwiczę i jestem święcie przekonana, że jeszcze w szafce był zapas wody butelkowanej, a tu pustki ;) . Nie zawsze mogę skorzystać z samochodu, a tak oszczędzam czas i nie muszę dźwigać wody ze sklepu.
  • przefiltrowana woda służy mi do rozrabiania henny, glinek, spiruliny i wielu innych "upiększaczy", a także do płukania włosów, czy mycia twarzy
  • od kiedy przefiltrowaną wodę zaczęłam używać do gotowania i zalewania herbaty, zniknął znienawidzony przeze mnie "kożuch/osad"
  • za dużą pojemność całkowitą 4 litry, dzięki czemu jednorazowo otrzymuję 2 litry czystej wody i nie muszę co chwila napełniać dzbanka. 
  •  sporo zaoszczędziłam na wydatkach przeznaczonych na zakup wody mineralnej, a co za tym idzie ograniczyłam ilość wyrzucanych butelek (śmieci).
  •  zwiększyłam jakość przygotowywanych posiłków (zup, sosów, makaronów)
  •  przedłużam również żywotność czajnika, garnków (nie osadza się w nich kamień)
  • za wygodne użytkowanie- dzięki m.in. pokrywie z wlewem, nie muszę jej zdejmować przy każdorazowym napełnianiu dzbanka                                                                                          
  • za oszczędność mojego czasu- brak kamienia i wszelkich osadów = mniej czasu poświęconego na czyszczenie czajnika, garnków i naczyń. Brak przymusu wychodzenia do sklepu po wodę = więcej czasu dla mnie :)  Dodatkowym plusem dla osób zaganianych lub mających przysłowiowego lenia jest to, że dzbanek został przystosowany do mycia w zmywarce ( z wyjątkiem pokrywy)

Podsumowując jestem z niego BARDZO zadowolona ♥ i uważam, że taki dzbanek to naprawdę dobra inwestycja w zdrowie. Biorąc pod uwagę fakt że jestem nałogowym spożywaczem wszelkich odmian herbaty mogę śmiało stwierdzić, że komfort jej picia znacznie wzrósł..., a ja nie muszę już z niej zbierać po zaparzeniu łyżeczką kożucha/osadu , czy zdmuchiwać go nad zlewem ;D

Jeżeli Was zainteresowało to cudeńko warto zapoznać się ze na stroną producenta: Dafi

 A Wy filtrujecie?

sobota, 13 lipca 2013

Green Pharmacy, krem do stóp odświeżająco-ochronny- ekstrakt kory dębu i rokitnika

O kremie do rąk i paznokci Green Pharmacy- Aloes już było, teraz pora na jego krewniaka- krem do stóp z ekstraktem kory dębu i rokitnika 

Green Pharmacy krem do stóp odświeżający, ochronny

Od producenta:                                                                                                                      
"Dezodoryzujący krem ochronny polecany szczególnie po wyjściu z basenu lub sauny.
Wspomaga odporność skóry na infekcje. Zmniejsza nadmierną potliwość, zapobiega nieprzyjemnemu zapachowi stóp. Ekstrakty kory dębu, drzewa herbacianego i rokitnika działają bakteriobójczo i dezynfekująco. Olejek z orzechów włoskich, bogaty w witaminę E, zmiękcza zgrubiały naskórek, działa przeciwzapalnie i kojąco. Nie zawiera alkoholu ani związków aluminium. Odświeżaja, koi, nawilża. Skór staje się gładka, miękka, a stopy pachnące i odświeżone."

Skład:                                                                                                                                     
Aqua, Paraffinum Liqidum, Koalin,Hexamethylentetraminum,Glycerides, Isopropyl Palmitate, Stearic Acid, Quercus Alba Bark Extract, Zinc Oxide, Juglans Regia (Walnut) Seed Oil, Chelidonium Majus Extract, Hippophae Rhamoides Extract, Menthol, Abies Alba Essential Oil, Camphor, Melaleuca Altemifolia( Tea Tree) Essential Oil, Cetearyl Alkohol, Sodium, Hydroxide, Parfum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Hexyl Cinnamal, Linalool, Limonene, Geraniol, Citronellol, Coumarin, Butylphenyl Methylopropional, CI 19140, CI 16255, CI 73015, CI 14720, CI 42090

Aqua- woda, rozpuszczalnik
Paraffinum Liqidum(parafina)- emolient, olej pochodzący z przerobu ropy naftowej, sam w sobie nie ma żadnych wartości odżywczych, ale natłuszczające i ochronne.Użyta w dużych dawkach tworzy tłusty film, powodując zatykanie porów, przez co skóra pozostaje bez dostępu tlenu. To jak skóra zachowa się po użyciu oleju parafinowego zależne jest od czystości oleju.
Koalin- należy do najdelikatniejszych glinek, bogata w wiele mikroelementów (głównie krzem, glin, żelazo, magnez, cynk i wapń) oraz sole mineralne. Popularny wypełniacz kosmetyczny pochodzenia mineralnego.Silnie adsorbuje wilgoć i tłuszcz.
Hexamethylentetraminum(Urotropina, Metenamina)- otrzymuje się ją w wyniku kondensacji amoniaku z aldehydem mrówkowym (formaldehydem). Urotropina jest trwała w środowisku zasadowym lub obojętnym, zaś w środowisku kwaśnym ulega szybkiemu rozkładowi.Substancja posiada właściwości przeciwbakteryjne, które pojawiają się tylko w środowisku kwaśnym. Jej dzialanie przeciwbakteryjne polega na rozkładzie związku do formaldehydu który niszczy bakterie- zastosowana miejscowo (np. na stopy)  pod wpływem  potu, który jest kwaśny uwalnia formaldehyd, który hamuje rozwój bakterii powodujących niemiłą woń potu. Dodatkowo uwolniony formaldehyd poraża aktywność gruczołów potowych,  co powoduje znaczne zahamowanie wydzielania potu. 
Glycerides (Glicerydy)- estry kwasów tłuszczowych i gliceryny. Kosmetyka używa naturalnych i syntetycznych trójglicerydów, które stanowią główny składnik tłuszczów zwierzęcych i roślinnych oraz otrzymywanych w drodze reakcji chemicznych. Nie jest podane jakie to glicerydy, więc mogę tylko się domyślać, że działają kondycjonująco, natłuszczająco...
Isopropyl Palmitate(Palmitynian Izopropylu)- emolient tzw. suchy, tworzy film zapobiegający nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni skóry- pośrednie działanie nawilżające. Zmiękcza i wygładza skórę. Ułatwi aplikacje kosmetyków- daje tzw. "poślizg", zmniejsza lepkość i tłustość preparatu. Jest Rozpuszczalnikiem dla innych substancji hydrofobowych. Substancja wiążąca składniki kosmetyków- lepiszcze.
Stearic Acid- kwas stearynowy, składnik konsystencjotwórczy, stabilizator emulsji, nawilża, ułatwia przedostawanie się substancji czynnych do głębszych warstw skóry
Quercus Alba Bark Extract- ekstrakt z kory białego dębu, zapobiega infekcjom, łagodzi podrażnienia, drobne zaczerwienienia i otarcia,
Zinc Oxide(Tlenek Cynku)- bezzapachowy, biały proszek, nie rozpuszczalny w wodzie. Ma właściwości hamujące wydzielanie potu, działa antybakteryjnie, łagodzi podrażnienia skóry, pomaga wyleczyć stany zapalne, chroni przed promieniowaniem słonecznym. Wysoko w składzie może wysuszyć skórę.
Juglans Regia (Walnut) Seed Oil- olej z orzecha włoskiego. Działa przeciwzapalnie, kojąco, pomaga w regeneracji i nawilżaniu zniszczonej i suchej skóry. Działa normalizująco, tonizująco, wygładzająco oraz nadaje skórze miękkości i sprężystości. 
Chelidonium Majus Extract - glistnik jaskółcze ziele, używany w leczeniu zakażeń skóry działa antyseptycznie, przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicznie, stosowany w zwalczaniu brodawek i kurzajek.
Hippophae Rhamoides Extract- ekstrakt z rokitnika zwyczajnego, posiada właściwości nawilżające, łagodzi sany zapalne, przyspiesza regenerację naskórka.Wykazuje intensywne działanie gojące. Używanych do pielęgnacji skóry zniszczonej oraz łuszczącej się.
Menthol- alkohol z grupy terpenów, wyodrębniany z mięty. Posiada silnie orzeźwiający zapach, zapewnia jednocześnie działanie aromatyzujące i dezynfekujące, daje szybko odczuwalne wrażenie chłodu i świeżości. Wykorzystywany jako środek przeciwświądowy w celu zmniejszenia swędzenia
Abies Alba Essential Oil- olejek eteryczny z jodły pospolitej, posiada antywirusowe i antybakteryjne działanie, pomaga zwalczać infekcje, może ograniczyć wydzielanie potu. Działa odświeżająco.
Camphor(cynamonowiec kamforowy, kamfora)- pochodzenia różnego. Naturalny ekstrakt z drzewa kamforowego albo syntetyczny- z pinenu lub octanu bornylu. Dezynfekuje, ma właściwości znieczulając, przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, przeciwgrzybicze, przeciwdziała nadmiernemu poceniu się. Daje przyjemne uczucie chłodu, podobne jak mentol, w postaci roztworów spirytusowych lub maści rozgrzewa. Może uczulać i powodować miejscowe zaczerwienienie skóry
Melaleuca Altemifolia( Tea Tree) Essential Oil- olejek z drzewa herbacianego charakteryzuje się najsilniejszym ze wszystkich olejków eterycznych działaniem antyseptycznym i przeciwzapalnym. Wykazuje właściwości przeciwgrzybicze, antywirusowe i silne natybakteryjne 
Cetearyl Alkohol- mieszanina alkoholi tłuszczowych, biała, woskowata substancja. Tworzy film zapobiegający nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni skóry- pośrednie działanie nawilżające. Natłuszcza, nadaje skórze elastyczność, miękkość i gładkość. Emolient, stabilizuje i nadaje właściwą konsystencję emulsji.
Sodium Hydroxide(wodorotlenek sodu)- wyrównuje pH emulsji.
Parfum- substancje zapachowe
Phenoxyethanol(fenoksyetanol)- konserwant pochodzenia chemicznego o mocno kwiatowym zapachu. Najczęściej używana jako substancja rozpuszczająca dla innych konserwantów (parabeny) lub wspomagająca ich działanie (methyldibromo glutaronitrile).
Methylparaben- pochodzenia chem. najczęściej używany i najlepiej przebadany konserwant, bardzo często używany z innymi parabenami i/lub fenoksyetanolem w kosmetykach.Działa przeciw drożdżom, pleśni oraz niektórym typom bakterii. Może wywołać podrażnienia skóry, reakcje alergiczne i zaburzać gospodarkę hormonalną.
Ethylparaben- konserwant pochodzenia chemicznego,  posiada podobne właściwości co methylparaben
Propylparaben- konserwant pochodzenia chemicznego, posiada podobne właściwości co methylparaben
Butylparaben- konserwant pochodzenia chemicznego, posiada podobne właściwości co methylparaben
Hexyl Cinnamal składnik kompozycji zapachowej (zapach jaśminu)Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Linalool- składnik kompozycji zapachowej (zapach skórki cytrynowej). Znajduje się na liście potencjalnych alergenów. 
Limonene- składnik kompozycji zapachowej (zapach skórki cytrynowej). Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Geraniol- składnik kompozycji zapachowej (zapach pelargonii). Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Citronellol- składnik kompozycji zapachowej (zapach róży i geranium). Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Coumarin(kumaryna)- składnik kompozycji zapachowej (zapachu wysuszonej trawy). Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Butylphenyl Methylopropional,
CI 19140 Barwnik cytrynowożółty,(E102) pochodzenia chemicznego. Używany w kosmetyce i w przemyśle spożywczym. Składnik mocno alergizujący. Najczęściej wywołuje alergie u osób, które nie tolerują aspiryny (kwas acetylosalicylowy) lub są alergikami.
CI 16255- Czerwień koszenilowa, (E124). Syntetyczny, czerwony barwnik. Rozpuszczalny w wodzie. Może wywoływać alergie.
CI 73015 Błękit indygowy, Indygotyna, (E132). Syntetyczny, ciemnoniebieski barwnik. Może wywoływać alergie.
CI 14720- Azorubina, (E132). Syntetyczny, czerwony barwnik. Może wywoływać alergie.
CI 42090Błękit brylantowy FCF (E133). Syntetyczny, zielonkawoniebieski barwnik. Rozpuszczalny w wodzie i etanolu (nierozpuszczalny w olejach roślinnych). Może wywoływać alergie. 

Konsystencja, kolor i zapach:                                                                                                
Dość rzadki krem o lekkiej konsystencji, jasno zielonego koloru. Zapach leśno- miętowy, nie wszystkim może przypaść do gustu, ale jak na zastosowanie w kremie do stóp ok ;)


Green Pharmacy krem do stóp ekstrakt kory dębu, rokitnik

Opakowanie i cena:                                                                                                               
Miękka, plastikowa tubka, pojemność 75 ml + 25ml (gratis). Otwierana przez odkręcany korek. Niewielki otwór ułatwia nabranie odpowiedniej ilości kosmetyku, plusem jest zabezpieczenie wylot kremu sreberkiem- mam wtedy pewnośc, że nikt przede mną go nie używał Cena 5- 6 zł

Green Pharmacy krem do stóp

Sposób użycia:                                                                                                                         
"Nanieść krem na czyste, suche stopy i delikatnie wmasować "

Green Pharmacy, krem do stóp odświeżająco-ochronny- ekstrakt kory dębu i rokitnika

Moja opina:                                                                                                                              
Krem do stóp z Green Pharmacy, wchłania się bardzo szybko, nie pozostawia tłustego, czy lepkiego filmu. Chwilę po jego nałożeniu możemy wskoczyć w sandałki/ klapki bez obawy, że się z nich wyśliźniemy ;). Przypomina mi pudrowy krem, po którym stopy są zmatowione i przyjemne w dotyku, ale nie wysuszone. Na obiecane zmiękczenie zgrubiałego naskórka i nawilżenie bym nie liczyła. Krem dobrze odświeża stopy, pozostawiając uczucie delikatnego chłodu. A teraz kwestia składu i dalszych obietnic producenta...

Parafiny nie lubię, ale w kremach do rąk, czy stóp jeśli nie tworzą "obślizłego" filmu, przełknę. Garść parabenów, barwniki, substancje zapachowe...no nie ładnie, ale Urotropina wysoko w składzie przelała czarę goryczy- ja się pytam po co???  Tyle fajnych olejków, tlenek cynku, które są w stanie wytłuc nam wszelkie mikroby i ograniczyć pocenie, a tu takie paskudztwo, które uwalnia formaldehyd i to na 4 tej pozycji!
Sądzę, że przy takim arsenale tępiącym mikropaskudy, krem posiada działanie ochronne, tylko szkoda, że producent przypisuje je ekstraktom: z kory dębu, drzewa herbacianego i rokitnika, a nie wspomina o Urotropinie, której jest znacznie więcej...no, ale co ja się czepiam...nie "zawiera alkoholu, ani związków aluminium"…, ale inne świństwa i owszem :/ Szkoda bo to całkiem przyjemny produkt.

Na co dzień nie będę go używała...zostawię sobie resztę do wysmarowania nóg po basenie, czy plaży, taka ilość nie powinna sprawić, abym zaświeciła w nocy ;P 
 
Green Pharmacy, w swoich kosmetykach posiada sporo naprawdę świetnych olejków, ekstraktów i  składników, ale  do wielu z nich muszą napakować tyle chemii, że się odechciewa... 

W paczce testowej był również, pumeks... osobnej recenzji  pisać nie będę, bo cóż ja mogę na ten temat się rozwodzić. Każdy wie, co to jest i do czego służy, a efektów przed i po pokazywać nie będę ;) Pumeks jest ponoć naturalny i pochodzi z Morza Martwego, na stronie firmy widniejej jego opis- ja na ten temat się nie wypowiem, ponieważ był zafoliowany i nie posiadał żadnej etykiety informacyjnej. Czy jestem z niego zadowolona? Pumeks jak pumeks, osobiście nie używam pumeksów, ponieważ mimo odpowiedniej dezynfekcji i suszenia mam wrażenie, że to siedlisko bakterii ;P  Do pielęgnacji stóp używam, beurer mp 60 profi setrelax and tone, oraz tarek (nie metalowych). Dwa pierwsze przyrządy, były nieco większym wydatkiem, ale od kilku lat spisują się rewelacyjnie, są łatwe w utrzymaniu czystości i to dzięki nim zrezygnowałam z używam pumeksów ;) Cena 2,50 zł


A Wy jak dbacie o swoje stopy??

wtorek, 9 lipca 2013

Green Pharmacy- Aloes, krem do rąk i paznokci

Dziś parę słów o kremie do rąk i paznokci Green Pharmacy- Aloes, który wraz z kremem do stóp również tejże firmy otrzymałam do testów od  JM Spa & Wellness . Była to przesyłka poprzedzająca paczkę lakierową ;)

Green Pharmacy- Aloes, krem do rąk i paznokci

Od producenta:                                                                                                                      
"Krem do rąk i paznokci ALOES nawilżający, zmiękczający do codziennej pielęgnacji i profesjonalnego masażu. Krem z aloesem wygładza skórę rąk i nadaje jej miękkość. Wspaniałe właściwości nawilżające aloesu są szeroko udokumentowane i nie wymagają rekomendacji. Na bazie ekstraktu tej cudownej rośliny została opracowana nowa formuła kremu łącząca działanie aloesu z odżywczo-regenerującymi i łagodzącymi właściwościami alantoiny. Korzystne oddziaływanie kremu na skórę rąk jest wynikiem obecności kompleksu multiwitaminowego powstrzymująсego procesy starzenia /witaminy А i Е/, stymulującego podział komórek naskórka /witamina D/, przyspieszającego gojenie i zmiękczenie skóry. Witaminy Н oraz z grupy В w połączeniu z keratyną wzmacniają płytkę paznokciową. Gliceryna kosmetyczna zmiękcza skórę a utrzymując wilgotność w komórkach przeciwdziała niekorzystnemu wpływowi czynników zewnętrznych. Krem działa szybko i skutecznie: wspaniale wchłania się i przyswaja, przenikając głęboko w skórę. " 

Skład:                                                                                                                                     
Aqua, Mineral Oil, Monoglycerides, Stearic Acid, Glycerin, Cera alba, Lanolin, Dimethicone, Cetostearyl Alkohol, Aloe Extract, Hamamelis Extrkt, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Panthenol, Thiamine, Arnika Extrakt, Retinyl Acetate, Tocopheryl Acetate, Biotin, Parfum, Hydrolyzed Keratin, Allantoin, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Sodium Hydroxide.

Aqua- woda, rozpuszczalnik
Mineral Oil (parafina)- emolient, olej pochodzący z przerobu ropy naftowej, sam w sobie nie ma żadnych wartości odżywczych, ale natłuszczające i ochronne.Użyta w dużych dawkach tworzy tłusty film, powodując zatykanie porów, przez co skóra pozostaje bez dostępu tlenu. To jak skóra zachowa się po użyciu oleju parafinowego zależne jest od czystości oleju.
Monoglycerides (monoglicerydy)- emolient,  stosowany w kosmetyce jako składniki fazy tłuszczowej, lekkich, nawilżających kremów. Doskonale się wchłania, działa zmiękczająco i nawilżająco na naskórek.
Stearic Acid- kwas stearynowy, składnik konsystencjotwórczy, stabilizator emulsji, nawilża, ułatwia przedostawanie się substancji czynnych do głębszych warstw skóry
Glycerin- humektant, zatrzymuje wodę w skórze, głęboko zmiękcza i nawilża. Pochodzenie różne, również petrochemiczne.
Cera alba- biały wosk pszczeli, otrzymywany przez oczyszczanie żółtego wosku (Cera flava).Ma działanie wygładzające, natłuszczające i tworzy stabilny, ochronny film
Lanolin(lanolina)- naturalny emulgator, wosk chroniący wełnę owiec przed zamoczeniem. Ma bardzo dobre własności pielęgnacyjne, ze względu na podobny skład do warstwy lipidowej skóry ludzkiej. Działa wygładzająco i natłuszczającego, zmiękcza naskórek oraz zmniejsza szorstkość skóry.
Dimethicone- syntetyczny emolietnt, silikon, poprawia właściwości sensoryczne preparatu. Ułatwia rozprowadzanie, daje efekt wygładzenia oraz uczucie suchego, jedwabistego filmu na skórze. Może podrażniać cerę wrażliwą i naczyniową.
Cetostearyl Alcohol- emolient tzw. tłusty,substancja konsystencjotwórcza, tworzy na powierzchni skóry film, który zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody, przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę.
Aloe Extract- wyciąg z aloesu, nawilża, ma zdolności przenikania w głąb skóry i regeneracji jej komórek. Sprzyja gojeniu i łagodzeniu podrażnień.
Hamamelis Extract- wyciąg z oczaru, łagodzi podrażnienia skóry, działa ściągająco i przeciwzapalnie.
Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer- poliakrylan, zagęstnik, nadaje pożądaną konsystencję kosmetyku, stabilizator emulsji, tworzy film na skórze, który ogranicza ucieczkę wody z jej powierzchni
Panthenol- prowitamina B5. Substancja nawilżająca o działaniu przeciwzapalnym i regenerującym. Wygładza i poprawia koloryt skóry.
Thiamine(tiamina)- witamina B1, pomaga przy zaburzeniach procesów keratynizacji czyli rogowacenia naskórka.  Ponadto wykorzystywana jest w dermokosmetykach do leczenia łojotoku, łysienia, trądziku oraz zmian alergicznych na skórze.
Arnika Extract- wyciąg z arniki, ma właściwości zmiękczające, przeciwzapalne, regenerujące, zmniejsza zaczerwieniania na skórze, łagodzi podrażnienia i spierzchnięcia.
Retinyl Acetate- pochodna witaminy A, nawilżaja, zapobiega łuszczeniu i rogowaceniu skóry, natłuszcza oraz pełni funkcję antyoksydantu.
Tocopheryl Acetate- substancja o działaniu przeciwutleniającym, antyoksydant. Syntetyczna witamina E. Sprawia, że skóra jest elastyczna i dobrze nawilżona, składnik dopuszczonego do użycia w kosmetykach naturalnych
Biotin(biotyna, witamina H, koenzym R)- witamina B7, przez zawartość cząstek siarki wpływa na zdrowy wygląd włosów, skóry i paznokci. Stosowana często jako substancję czynna w produktach  do pielęgnacji paznokci.
Parfum- substancje zapachowe
Hydrolyzed Keratin-keratyna hydrolizowana, silnie regeneruje zniszczone włosy i paznokcie doskonale wbudowując się w ich strukturę.Substancja filmotwórcza, utrzymuje wodę w naskórku, dzięki czemu go nawilża, zmiękcza i wygładza.
Allantoin- regeneruje uszkodzony naskórek łagodzi, nawilża, wygładza i zmiękcza skórę 
Phenoxyethanol(fenoksyetanol)- konserwant pochodzenia chemicznego o mocno kwiatowym zapachu. Najczęściej używana jako substancja rozpuszczająca dla innych konserwantów (parabeny) lub wspomagająca ich działanie (methyldibromo glutaronitrile).
Methylparaben- pochodzenia chem. najczęściej używany i najlepiej przebadany konserwant, bardzo często używany z innymi parabenami i/lub fenoksyetanolem w kosmetykach.Działa przeciw drożdżom, pleśni oraz niektórym typom bakterii. Może wywołać podrażnienia skóry, reakcje alergiczne i zaburzać gospodarkę hormonalną.
Ethylparaben- konserwant pochodzenia chemicznego,  posiada podobne właściwości co methylparaben
Propylparaben- konserwant pochodzenia chemicznego, posiada podobne właściwości co methylparaben
Butylparaben- konserwant pochodzenia chemicznego, posiada podobne właściwości co methylparaben
Sodium Hydroxide(wodorotlenek sodu)- wyrównuje pH emulsji. 

Konsystencja, kolor i zapach:                                                                                                
Konsystencja dość lekka, ale treściwa, koloru białego. Zapach delikatny, aloesowo-ogórkowy ;)

Green Pharmacy krem do rąk i paznokci Aloes

Opakowanie i cena:                                                                                                               
Miękka, plastikowa tubka, o pojemności 100 mlWyposażona w odkręcany korek, osobiście wolę, gdy produkty tego typu posiadają klapkę, ponieważ posmarowanymi rekami dość niewygodnie się ją zakręca, ale to już takie moje fanaberie ;) Niewielki otwór umożliwia nabranie odpowiedniej ilości kosmetyku, na plus zaliczam również to, że wylot kremu był zabezpieczony sreberkiem- mam wtedy pewnośc, że nikt przede mną go nie używał Cena 5-6 zł

Green Pharmacy krem do rąk i paznokci


Sposób użycia:                                                                                                                         "Nakładać na czystą skórę rąk i delikatnie wmasować. Pozostawić do wchłonięcia"

Green Pharmacy- Aloes, krem do rąk

Moja opina:                                                                                                                              
Aloesowy krem do rąk i paznokci z Green Pharmacy niestety nie spełnił większości z obietnic producenta. Efekt wygładzenia jest widoczny, ale nic w tym dziwnego skoro w składzie jest parafina i silikon. Na wpływ kremu  na procesy starzenia się skóry, gojenia, czy wzmocnienie płytki paznokciowej nawet nie liczyłam, ale na efekt nawilżenia, odżywienia i poprawy stanu skóry tak.  Niestety krem nie nawilżał tak wspaniale, jak to było obiecane przez producenta. Po nałożeniu na dłonie nie zostawiał tłustej warstwy, ale coś w rodzaju tępego filmu, który po chwili robił się śliski, dość długo się wchłaniał- nie lubię takiego efektu, bo mam wtedy uczucie, że coś oblepiło moje ręce. Niby dłonie po jego nałożeniu są  nietłuste, matowe, a jakieś takie śliskie :/ Zaraz po nałożeniu mam wrażenie, że krem "zastyga" stwarzając pozory szybkiego wchłonięcia (tępy film), a po dalszej próbie jego rozsmarowania moje dłonie robią się śliskie...
Nawilżanie było niewielkie i krótkotrwałe, nakładając więcej kremu, nie zwiększyłam poziomu nawilżenia dłoni, tylko powiększałam warstwę pokrywającego je filmu. Wielkiego odżywienia i poprawy stanu skóry także nie zauważyłam, w prawdzie czuć, że dłonie zostały posmarowane kremem, ale czy to wystarczy wobec takich zapewnień?
Uważam, że ten krem jest dość przeciętny i wielkiego wrażenia na mnie nie zrobił- ot taki zwykły krem jakich wiele.

Jeśli chodzi o skład to parafina na drugim miejscu, silikon przed wyciągami roślinnymi, sporo konserwantów w tym parabeny...jak kto lubi...
Swoją drogą szkoda, że aloes nie jest wyżej w składzie, skoro jest głównym bohaterem tego kremu..... równie dobrze krem mógłby nazywać się "parafinowo- silikonowy z dodatkiem aloesu"

W składzie znajduje się również sporo dobrych składników, ale jeśli ktoś zwiedziony szatą graficzną szuka naturalnego produktu, może się nieco zawieść ;)

Macie swoje sprawdzone kremy do rąk??

Linkwithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...