Czekoladowa maseczka |
Kakao w maseczkach do twarzy wygładza cerę, doskonale ją nawilża i odżywia. Dodatkowo zabiegi z udziałem kakao zmniejszają obrzęki i przyspieszają spalanie tłuszczu, działają wyszczuplająco, drenująco i antycellulitowo, więc z powodzeniem możemy zastosować naszą maseczkę na pozostałe części ciała.
Możecie być na diecie i rozkoszować się słodkościami bez poczucia winy i zbędnych kalorii. Już sam zapach słodkiej maseczki czekoladowej wprowadzi nas w doskonały nastrój(relaksuje, łagodzi napięcie nerwowe i odpręża)
Maseczka z kakao |
Składniki:
- 2 łczubate łyżeczki kakao
- 1 łyżeczka miodu
- kilka kropel dowolnego oleju (np. lnianego, arganowego, oliwy z oliwek, mogą być wyciśnięte kapsułki witaminą A+E / Dermogal)
- mleko- do uzyskania odpowiedniej konsystencji
Dokładnie wymieszać wszystkie składniki w miseczce do uzyskania gładkiej, gęstej masy o kremowej konsystencji. Nałożyć grubą warstwę na twarz i po około 15 minutach zmyć buzie ciepłą wodą.
Domowa maseczka kakaowa |
Jeśli dodamy jadalny olej i zostanie nam maseczka to możemy ją sobie zjeść :)
Robiliście już maseczki czekoladowe? Jakie są wasze ulubione?
Muszę wypróbować jakiejś ,,zmysłowej'' maseczki! :)
OdpowiedzUsuńta z pewnością do takich należy ;)
Usuńtakże robię, tylko z czekolady z wysoką zawartością kakao i do tego oliwa lub olejek ze słodkich migdałów, ale bez mleka bo mnie uczula, choć jak je piję to nie mam takich rezultatów:)
OdpowiedzUsuńZnam to, mnie też niektóre składniki uczulają w danym zastosowaniu, a w innym je toleruję ;) Następna maseczkę wypróbuje według Twojego przepisu :)
Usuńkolejna maseczka, którą muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńmniam! :D wygląda cudnie !
OdpowiedzUsuńwygląda, pachnie i działa ;D
Usuńkoniecznie muszę ją wypróbować, nawet jeśli rezultaty będą nikłe, to jaka to przyjemność... (:
OdpowiedzUsuńPolecam, regularnie stosowana daje na prawdę dobre efekty :)
Usuńszczerze to mi szkoda takich czekoladowych pyszności do maseczki :D jestem łakomczuchem :D ale juz np miód sobie czasem zamaseczkuje :)
OdpowiedzUsuńTo trzeba zrobić podwójną porcję- pół nałożyć na twarz, a pół zjeść ...chyba, że wystarczy 1/3 użyć jako maseczkę- wtedy można więcej zjeść ;P
UsuńŚwietny pomysł. Musze kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Wspaniale wygląda, wypróbuje na 100% :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak się u Ciebie sprawdzi :)
UsuńRewelacyjny przepis!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci przypadł do gustu :)
UsuńAle fajny przepis. Genialne ;)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować ;-)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam :)
Usuńaż ślinka cieknie :) najlepszą czekoladową maskę z jaką miałam styczność to w Mana SPA w Gdyni... miałam ochotę zjeść samą siebie... miał zapach i konsystencję rozpuszczonej Milki :)
OdpowiedzUsuńJa bym przepadła dla takiej Milkowej maseczki :)
UsuńNie robiłam sobie takiej maseczki :D Pewnie bym ją zjadła, haha :D
OdpowiedzUsuńto trzeba nadrobić zaległości i zrobić :)
UsuńTo już wiem jak dodatkowo sobie umilę dzisiejszą kąpiel :D
OdpowiedzUsuńpewnie zjadłabym ją szybciej niż nałożyła na twarz :)
OdpowiedzUsuńMożna zrobić jej większą ilość i użyć jako maseczkę i podjadać ;)
UsuńCzekoladke to prędziej bym zjadła sam zapach by mnie kusił ale kiedyś muszę spróbować :D
OdpowiedzUsuńzapraszam ;>
kiedys robilam podobna mieszanke :) peeling na cellulit, super sprawa :)
OdpowiedzUsuńps. fajnie, ze Ci sie chcialo przegladac calego bloga! bardzo mi milo, dziekuje :)
To ja piszę się na przepis :) Nie masz za co dziękować na prawdę bardzo mi się u Ciebie spodobało :)
UsuńTnx for visiting doll!
OdpowiedzUsuńI'm following you on GFC, number 517... now is your turn!!!
Kissssss
Also thx for visiting :)
UsuńRegards :*
❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie domowe wywary,
sama czesto robie peelingi i maseczki.
Swietny blog z przyjemnoscia OBSERWUJE
i zapraszm do siebie na makijaz <3
❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿
mmmm wygląda super! musze wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy bym jej nie zjadła :PPP
pozdr,może wzajemna obserwacja jeśli spodoba Ci się mój blog oczywiście :)
zapowiada się świetnie lubie takie zmysłowe odprężenie
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńTnx for following, happy friday and keep in touch!!!
OdpowiedzUsuńczy taka maseczka nie zapcha porów jeśli np użyję oleju ze słodkich migdałów? mam cerę trądzikową i nie chcę sobie pogorszyć stanu a ta maseczka strasznie kusi :]
OdpowiedzUsuńOlejek ze słodkich migdałów może zapychać. Zamiast niego możesz użyć jojoba, słonecznikowego, z nasion bawełny, rycynowego, albo użyć kapsułkę z witaminą A+E np. Vita-Miner A+E Forte(olejem bazowym jest słonecznikowy) tu pod nr 3 http://kalistabloguje.blogspot.com/2013/02/zakupy-z-rossmanna.html
UsuńCzęsto dodaję olejku arganowego i nic złego mi się nie dzieje, gdzie stosowany samodzielnie potrafił mnie zapychać.
Poza najrozmaitszymi tabelami odpowiednie dopasowanie oleju do cery jest kwestią indywidualną- kilka kropel oleju ze słodkich migdałów może Ci nie zrobić nic złego, ale może i zapchać.
Możesz także zrezygnować z oleju i mleka, a kakao i miód wymieszać z jogurtem naturalnym :)
Jeśli masz problemy z trądzikiem mogę Ci polecić maseczkę z kurkumy. Drożdże i spirulina także mogą się dobrze sprawdzić ;)Jak masz ochotę zajrzeć podaję link :)
http://kalistabloguje.blogspot.com/p/maseczki.html
Uwielbiam czekoladę! ♥
OdpowiedzUsuńTo taką maseczkę musisz obowiązkowo wypróbować ;)
UsuńNigdy nie próbowałam, ale ze względu na to, że uwielbiam czekoladę i wszystko co z nią związane, a aktualnie staram się ograniczyć słodycze nic innego nie pozostaje mi jak wypróbować jej w postaci maseczki :)
OdpowiedzUsuńale fajna maseczka. Uwilbiam czekolade :)
OdpowiedzUsuńPozwoliłam sobie wrzucić 'zajawke' Twojego posta na Polskich Blogach Kobiecych na Świecie (jutro). oczywiście z przekierunkowaniem na Twojego bloga :)
buziaki. Proszę o kontakt w razie pytań
KateWo
http://polskieblogikobiecenaswiecie.blogspot.co.uk/
Nie kryję, że jest mi bardzo miło z tego powodu- dziękuje :*
UsuńKoocham czekolade :) musze ukrecic takie cudo :)
OdpowiedzUsuńkręć, kręć :)
UsuńCzęsto przygotowuję taką maseczkę. Używam oleju kokosowego zamiennie z jajkiem :)
OdpowiedzUsuńa nad żółtkiem też myślałam, oleju kokosowego nie dodaję, bo obawiam się zapchnania i wysypu zaskórników, te 15minut pewnie krzywdy by mi nie zrobiło...., ale jak się zapomnę to potrafię i 2godziny z maseczką siedzieć ;D
UsuńChętnie wypróbuje. :)
OdpowiedzUsuńciesze się :)
UsuńStosowałam kilka razy taka maseczkę na włosy , ale na twarz nie , czas wypróbować uwielbiam zapach czekolady ;)
OdpowiedzUsuńa ja na włosy jej nie stosowałam, w takim razie następna będzie w większej ilości i na włosach ;)
UsuńChętnie wypróbuję, uwielbiam czekoladę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy jest Twój blog i z chęcią go również zaobserwowałam. :) Dziękuję i pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :*
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Mniam ciekawy przepis, muszę wypróbować, tylko aż strach, że będę chciała ją podjeść ;)
OdpowiedzUsuńjak użyjesz jadalnego oleju...to nic nie stoi na przeszkodzie ;D
Usuńkocham czekoladę ;) Super pomysł ;) !!!
OdpowiedzUsuńW takim razie powinnaś być z niej zadowolona :)
Usuńmożna by to oczami zjeść hihi :D
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :)
Jak się doda jadalny olej można ją jeść do woli ;D
UsuńFajna propozycja chyba wypróbuje :) Zapraszam do mnie : www.pasjonautyka.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńWarto się na nią skusić :)
Usuń