Pamiętacie jak jakiś czas temu pisałam Wam jak skopiowana treść mojego i kilku innych blogów? Po szybkiej reakcji strona zosatała całkowicie usunięta. Jednakże od jakiegoś czasu znalazł się "następca" o ile nie ten sam złodziej treści! Sprawdźcie, czy i Waszych blogów nie skopiował. Nie ma sensu powielać wpisu na ten temat, więc dodaję adres tej strony w poprzednim wpisie http://kalistabloguje.blogspot.com/2013/07/nielegalne-kopiowanie-tresci-leniwi.html .
Zaglądajcie co jakiś czas do mojego porzedniego wpisu, ponieważ jeśli coś znajdę (strony kopiujące i kopiowane) to będę tam dodawać info
PS Jeśli macie ochotę skomentować, poproszę o komentarze pod starym wpisem, ponieważ ten jest tylko informacyjny i usnę go za jakiś czas.
Obserwatorzy
Łączna liczba wyświetleń
1059917
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Masakra....
OdpowiedzUsuńNie znoszę takich ludzi ....
OdpowiedzUsuńTrzeba być naprawdę totalnym chamem, żeby kopiować treści innych. A jeszcze większym idiotą, żeby podpisywać się jako ktoś inny. Ja trafiłam na swoje artykuły na fanpage'ach. Na początku upomnienia nie skutkowały więc spamowałam im pod postami, że są złodziejami i usunęli moje posty.
OdpowiedzUsuńTeż miałam podobne sytuacje, ale w tym wypadku sprawa nie jest taka prosta, ponieważ to nie tytułowa "Iga" kopiuje sobie teksty i zdjęcia, tylko "cwany" pozycjoner zapewne kopiuje kanał RSS i robi sobie zaplecze kosztem naszych dobrze zapozycjonowanych wpisów w google
UsuńNormalnie szczyt chamstwa. My się męczymy tworząc notki, robiąc zdjęcia a ktoś sobie przywłaszcza naszą pracę. Masakra...
OdpowiedzUsuńDokładnie szczyt chamstwa, nabija sobie taki cwaniak statystyki cudzym kosztem, tworzy własne zaplecze, zamieszcza reklamy i tak łatwym sposobem dorabia się na czyjejś pracy.
Usuńdziek iza znak
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
Usuńokaaayyyy
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ drugiej strony :D naśladownictwo (czy też podszywanie się pod kogoś) to chyba najwyższa forma pochwały :)
OdpowiedzUsuńŻartuję oczywiście. Na szczęście mój blog jest jeszcze na tyle świeży, że chyba nikogo nie skusi :P
No właśnie może i byłoby mi miło gdyby temu osobnikowi zależało na sensie merytorycznym kopiowanych wpisów..., ale niestety takiemu cwaniaczkowi chodzi tylko o nabicie sobie statystyk i sądzę, że jak napisałabym np. o woreczkach śniadaniowych i wpis znalazłby na pierwszej pozycji w google równie chętnie by sobie i taki przywłaszczył ;P Oj to czy blog jest świeży, akurat nie jest tu zasadą i radzę co jakiś czas rozejrzeć się w sieci, bo na pewno nie jednego kombinatora skusi :)
Usuń